Długość trasy: 49 km
Suma podjazdów: 360 m
Czas jazdy (bez przerw): 3.00 h
Wymagane doświadczenie:
Niskie
Wymagana kondycja:
Niska
Początek i koniec:
Czarny Dunajec, Liesek, inne (pętla)
Dojazd:
Samochodem
Profil, nawierzchnia, rodzaje dróg:
Kliknij tutaj
Uwagi:
- Na Słowacji obowiązek jazdy w kasku
- Za granicą wymagany dowód!
- Odpowiednia dla dzieci na rowerach i w przyczepkach
- ok.95% poza ruchem samochodowym
Pobierz ślad gpx
Główne atrakcje trasy:
- Dawna Kolej Nowy Targ - Trstená - dziś transgraniczna ścieżka rowerowa, jednak jej losy to ciekawa lekcja historii zarówno tych ziem, jak i Europy
Opis - dla dużych i małych:
Samochód zostawiamy bezpiecznie obok czarnodunajeckiej szkoły i ruszamy ścieżką rowerową na południe. Skrajem cienistego Lasu Baligówka, gdzie dawniej wojsko miało swoje ukryte przed światem bazy, przejeżdżamy niedaleko Zakładu Torfowego (do zwiedzenia zabytkowy wagonik), niedługo potem docierając do właściwego Szlaku, odkąd kontynuujemy dawną trasą kolejową.
Jedziemy na południe, łagodnie się wznosząc, podziwiając stale coraz to rozleglejszą panoramę Tatr, przejeżdżając przez chroniony obszar Torfowisk.
Po drodze mijamy dawne stacje - Podczerwone, graniczną Suchá Hora. Są niczym dinozaury - wspomnieniem odległej przeszłości - niewielu tatusiów czy babć pamięta czasy, gdy jeździły tędy pociągi. Były czasy, że podhalańskie owce, z powodu zakazu wypasu w Tatrach, wsiadały tutaj w pociągi i jeździły w Bieszczady!
Za stacją Suchá Hora krajobraz zmienia się - już nie podhalańskie wąskie długie pasy, ale rozległe łąki i lasy, tak charakterystyczne dla słowackiej wsi. Jesteśmy na Orawie. Tutejsze strumienie i rzeki nie płyną do Morza Bałtyckiego, ale do Morza Czarnego - wiecie, gdzie ono leży?
Dojeżdżamy do dawnej stacji Liesek, która jest… czynna! Obecnie jednak jako stacja meteorologiczna. Czy wszystkie dzieci wiedzą, na czym to polega?
Niedaleko za stacją, ok. 20 km od Czarnego Dunajca czeka na nas Miejsce Obsługi Rowerzystów Liesek. Zabytkowa kapliczka i droga krzyżowa, źródełko (woda pitna), ławki, stoliki, zadaszona wiata, stojaki, wychodek - miejsce idealne na rodzinny biwak.
Dalsza część trasy wiedzie kilkaset metrów pod górę, skręca w stronę Polski i wraca tą samą trasą aż za Suchą Horę. Obok małej nowoczesnej kapliczki skręcamy w stronę Chochołowa. Za mostem na Czarnym Dunajcu toaleta (1 zł).
Jesteśmy w centrum Chochołowa. Nie wygląda jak zwykła wieś. Czyżby na budowę kościoła zużyto aż tyle kamieni, że wieś musiała powstać z samego drewna..? Ponoć jeden z domów został zbudowany w całości z jednego tylko drzewa! We wsi otwarto nowoczesne Muzeum Torfowisk; miłośnicy puścizn mogą się tutaj dowiedzieć, jakie rośliny zjadają zwierzęta i czy bagno jest trujące.
Za Chochołowem wspinamy się na dłuuugi widokowy grzbiet - Domański Wierch. Przepiękne widoki na wszystkie strony - uważajcie jednak! Krowy nie tylko pasą się na pastwiskach, jednak czasem chodzą też po drodze!
Za lasem ponad Starem Bystrem skręcamy w lewo, znowu na dawny szlak kolei i wracamy nim aż do Czarnego Dunajca. Jednak to nie koniec atrakcji - na Rynku można kupić pyszne lody!
Profil wysokościowy, rodzaje dróg, rodzaje nawierzchni:
(data aktualizacji: 11.11.2018)