W 5 dni wokół Tatr: 5/5 Sromowce Niżne - Zakopane

Dzień 5/5: Niekoniecznie nietrudne zakończenie. Wszystko ma swój koniec - ale najpierw trzeba do niego dotrzeć! Dzisiejsza trasa to odkrywanie miejsc nieoczywistych, leżących tuż obok tych bardzo popularnych - jak Dursztyn położony na szczycie góry, z panoramicznymi widokami, czy drewniany kościół w Dębnie, czy wciąż mało znany, a piękny odcinek Doliny Dunajca (część Velo Dunajec), który doprowadza nas do Nowego Targu. Następnie Ludźmierz, gdzie przy Sanktuarium warto nabrać sił przed ostatnią częścią, która z dala od głównych dróg, widokowymi wzgórzami zabiera nas do końca podróży. Pierwsza część, stale pod górę aż do Dursztyna, gdzie z nowej ścieżki rowerowej można podziwiać niezrównane widoki. Następnie długim zjazdem docieramy aż do brzegów Jeziora Czorsztyńskiego, skąd odcinkiem Velo Dunajec jedziemy do stolicy Podhala - Nowego Targu. Na Rynku warto skosztować lokalnych lodów. Dalej ludźmierskie sanktuarium a za nim mozolny, 22 km podjazd, stale na południe, w stronę Tatr. Miejscami potrafi nieźle dać w kość, ale krajobrazy wynagradzają nam wysiłek. Alternatywą jest podążać dalej za Velo Dunajec doliną, aż do Zakopanego (łatwo, jednak bez widoków). U kresu podróży Gubałówka i Zakopane, gdzie zaczęła się podróż 5 dni temu. Główne atrakcje: Szlak Wokół Tatr w Dursztynie - tatrzańskie widoki wśród pienińskiego otoczenia. Velo Dunajec - mało znany fragment Doliny Dunajca. Lody w Nowym Targu - nie zaszkodzi zasilić zapasy cukru przed ostatnim etapem. Maruszyna - Gubałówka - Ząb - ostatni, pamiętny podjazd oraz szalony zjazd do Zakopanego. Więcej szczegółów wkrótce na tatravelo.com Opisy atrakcji, rodzaje nawierzchni, dróg: https://www.komoot.com/tour/25531070