Skarby słowackiego Spisza 1/2

Trasa rozpoczyna się na stacji poniżej Stawu Szczyrbskiego, gdzie można dotrzeć kolejką ze Szczyrby bądź Popradu czy Łomnicy (najbliższy punkt z Polski). Warto podjechać nad jezioro, by choć przez chwilę podziwiać niezwykłość tego miejsca.
Ze Szczyrbskiego Jeziora podążamy w dół Drogą Wolności aż do Tatrzańskiej Polanki, gdzie skręcamy w prawo, by dalej jechać w dół, z jeszcze większą prędkością (uwaga, w Gerlachowie lepiej zwolnić - nierówna droga).
Przejeżdżamy przez Świt, osobliwy przykład przedwojennej architektury i urbanistyki w mieście powstałym z inicjatywy prywatnego przedsiębiorcy i docieramy do Szlaku Wokół Tatr, który odtąd wiedzie malowniczym brzegiem Popradu aż do miasta Poprad.
W mieście trasa wyprowadza nas w zabytkowym centrum, średniowiecznym placu o typowym dla Spisza wrzecionowatym kształcie. Z popradzkiej starówki w kilka minut dostajemy się do kolejnej popradzkiej starówki - w rzeczywistości Poprad to pięć miast zrośniętych w jeden organizm. Średniowieczna zabudowa Spiskiej Soboty zachwyca o każdej porze dnia i roku, wrażenie wzmacnia niedawna odnowa tej części miasta.
Z Soboty wyjeżdżamy ponad miasto, by powoli i długo podjeżdżając, stale twarzą do Tatr, dostać się wreszcie do Górnego Smokowca i z powrotem na Drogę Wolności, którą przez Tatrzańską Łomnicę podążamy aż do Tatrzańskiej Kotliny, mijając po drodze liczne dowody niegdysiejszej obecności spiskich Niemców, którzy sto lat temu budowali tutaj stylowe domy i wille.
Z Kotliny zjeżdżamy aż do Białej Spiskiej, potem dalej aż do brzegów Popradu, wzdłuż którego kierujemy się do Kieżmarku, przejeżdżając również przez zaciszny park pod Kasztelem w Strażkach.
Warto poświęcić kilka godzin na poznanie Kieżmarku. Osoby zainteresowane jednodniową wycieczką mogą wrócić pociągiem do Popradu bądź do Stawu Szczyrbskiego (bądź Tatrzańskiej Łomnicy).

 (data aktualizacji: 11.11.2018)

Autor: Wojciech Goj